Oto pierwszy post z trzypostowej [?1] serii o owocach leśnych. Dzisiaj kolczyki jeżyny oraz babeczki z malinami, borówkami oraz listkami (prawdopodobnie mięty, ale co ja tam wiem).
Porządne babeczki nie wyjdą mi prawdopodobnie nigdy. Na zdjęciach ich kolory są przekłamane bo mój Aparat Prehistoryczny nie umie złapać porządnie koloru lekko transparentnego.
Piękne ;3 Jeżyny są takie .. Awww... ;P Babeczki też są cudowne :> Ślicznie wychodzi Ci robienie takich rzeczy. Wbijaj do mnie : http://cuda-bezimiennej.blogspot.com/
Świetne ! <3
OdpowiedzUsuńWszystko jest cudowne, takie dokładne i dopracowane *.*
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolczyki, szczególnie te jeżynki! *,*
OdpowiedzUsuńFajne;)
OdpowiedzUsuńCudeńka♥
OdpowiedzUsuńŚliczne! Nie mogę się doczekać aż zjem jeżyny :P
OdpowiedzUsuńJak to nie widać, ze są lekko transparentne? Przecież są, a przynajmniej na ostatnim zdjęciu, pięknie :)
OdpowiedzUsuńPiękne ;3
OdpowiedzUsuńJeżyny są takie .. Awww... ;P
Babeczki też są cudowne :>
Ślicznie wychodzi Ci robienie takich rzeczy.
Wbijaj do mnie :
http://cuda-bezimiennej.blogspot.com/
Piękne a jeżynki jak prawdziwe :) nie mogę się już ich doczekać :)
OdpowiedzUsuńTe jeżyny *o*
OdpowiedzUsuń